Hej *o* Jestem "bardzobardzobardzo szczęśliwa" bo mam... Tasiemki! *o* I mulinę *o* (taaaak, ale tylko leżą i się kurzą xD Bo nie wiem jak zrobić kantar... Zszyć koniec z końcem na drucianym kółku? Wolę nie próbować, jeszcze zepsuję xD). A co do reaktywacji... Staram się je reaktywować, bo czekam na ten dzień (na 11 września) żeby pojechać do sklepu i kupić "pożądańce" czyli: klacz Shire, klacz Tinker. Albo: ogier Mustang, wałach/ogier Falabella.
A od czekania na "piątek za tydzień" modeli używać nie jestem w stanie o.o
Zdjęcie "nabytku kantarowego"
Paa! Później sesja z nad jeziora.
~~~~~~~M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz